Jakiś czas temu pisałam o Katarzynie Barszczewskiej cierpiącej na dziecięce porażenie mózgowe, której z powodu niepełnosprawności urzędnicy odebrali prawo do zawarcia małżeństwa. Zdaniem urzędników Pani Katarzyna jest chora psychicznie, o czym ma świadczyć niewyraźna mowa i poruszanie się na wózku inwalidzkim.
Zgodnie z obowiązującym prawem w przypadku wystąpienia choroby psychicznej pozwolenie na założenie rodziny musi wydać sąd. Mimo, że Pani Katarzyna otrzymała pozytywną opinię psychiatrów, sąd pozwolenia na zawarcie związku małżeńskiego nie wydał. Tym razem z powodu narzeczonego, Pana Andrzeja Dudy, który jak się okazało korzystał z porad psychiatry.
Polskie prawo mówi, że nie może zawrzeć małżeństwa osoba dotknięta chorobą psychiczną albo niedorozwojem umysłowym . jeżeli jednak stan zdrowia lub umysłu takiej osoby nie zagraża małżeństwu ani zdrowiu przyszłego potomstwa i jeżeli osoba ta nie została ubezwłasnowolniona całkowicie, sąd może jej zezwolić na zawarcie małżeństwa.
Przepis ten jest dyskryminujący i niekonstytucyjny. Zostały więc już podjęte kroki w kierunku jego zmiany, o czym również już pisałam.
Polecam lekturę artykułu Wojciecha Karpieszuka „Sąd bez serca: Narzeczony do psychiatry przed ślubem”: http://wyborcza.pl/1,75478,10431789,Sad_bez_serca__Narzeczony_do_psychiatry_przed_slubem.html