Zachęcam Państwa do lektury artykułu Agnieszki Urazińskiej pt. „Bezczas, bezruch, bezrobocie”, który opowiada historię Pani Katarzyny Rosickiej-Jaczyńskiej. Pani Katarzyna cierpi na stwardnienie rozsiane. Kiedyś odnosiła sukcesy, była adorowana przez mężczyzn. Choroba odebrała pracę, pieniądze, przyjaciół …
„Chciałabym wykrzyczeć wszystkim chorym, żeby się nigdy nie poddawali, nie pozwalali się poniżać i nie dawali sobie wmówić, że są nic niewarci. Najgorsze w chorobie jest przeświadczenie, że już niewiele można zrobić, że nie wypada niczego od życia oczekiwać, że jest się osobą gorszą, niewartą miłości i uwagi.”
Katarzyna Rosicka-Jaczyńska